Suwak

Organizacja wesela

O mnie

Moje zdjęcie
Toruń, kujawsko-pomorskie, Poland
realizator dźwięku, operator i fotograf, dziennikarz.

Statystyka

Goldenline

27 wrz 2008

http://www.dziennik.pl/zycienaluzie/article243600/Zobacz_ile_stacje_zarabiaja_na_gwiazdach.html

Zobacz, ile stacje zarabiają na gwiazdach

Ile zarabiają telewizje na show z gwiazdami

To prawdziwa walka o oglądalność, o wpływy z reklam i o gwiazdy. Stacja, która przegra, traci miliony złotych. Wszak wiadomo, jak oglądalność show wpływa na zyski z reklam, które są podstawą funkcjonowania stacji telewizyjnych. Pytanie, jak przyciągnąć przed ekrany rzesze widzów, spędza sen z powiek producentów.

"W każdym show jest pewna prawidłowość" - tłumaczy w rozmowie z "Faktem" medioznawca, prof. Maciej Mrozowski, którego poprosiliśmy o pomoc w przedstawieniu naszym Czytelnikom tego trudnego tematu. "Jest tzw. etap świeżości, potem dojnej krowy i na końcu zmęczenia matriału. Według fachowca ten mechanizm najlepiej rozumieją producenci "Tańca z gwiazdami" w TVN. Potrafią umiejętnie podgrzać atmosferę poprzez plotki, które dają im publikacje w mediach. - " potrafił sobie publiczność. A ponadto przecież każdy prywatnie lubi sobie potańczyć" - podkreśla Mrozowski. Dlatego zmagania gwiazd na parkiecie wciąż utrzymują się w czołówce, mimo że etap świeżości już dawno mają za sobą - pisze gazeta.

W poniższej tabeli przedstawiamy wyliczenia "Faktu".

Słabnie natomiast pozycja polsatowskiego programu "Jak oni śpiewają", który traci na rzecz zupełnie nowego show "Mam talent" w TVN. "Widzowie wolą się identyfikować ze zwyczajnymi ludźmi" - przekonuje profesor. "Wobec gwiazd mają wyższe wymagania, tym bardziej że w Polsce brakuje prawdziwych osobowości medialnych" - ocenia Mrozowski.

Na końcu znajduje się program, który wydawał się pewnym sukcesem. W "Rankingu gwiazd" pokazywanym w Polsacie jest wszystko: znane osoby, popularny prowadzący (Borys Szyc) i dobra pora emisji. Na razie jednak ten program nie ma zadowalającej oglądalności. "Tam brakuje najważniejszego elementu: eliminacji uczestników" - tłumaczy prof. Mrozowski. "A ludzie przed telewizorami lubią się poczuć jak podczas walk gladiatorów. Słabszy musi odejść" - kończy medioznawca.

Brak komentarzy: